Nazwa produktu: Jadwiga - Polska Papka do cery tradzikowej.
Pojemnosc:
30 ml
Cena: na
stronie producenta – 27 zl
Ja swoja
kupilam na Allegro za 18,50 zl
Sklad:
Aqua, Kaolin, Alcohol, Zinc, Oxide, Talc, Camphor
Opis
producenta: Preparat aktywnie antybakteryjny, nie drazni, nie uczula. Posiada
wybitne dzialanie odtluszczajace, przeciwzapalne, przeciwtradzikowe;
normalizuje funkcje skóry tlustej, z pryszczami. Zmniejsza przebarwienia i
blizny potradzikowe, powoduje zwezenie nadmiernie rozszerzonych ujsc gruczolów
lojowych.
Zastosowanie:
Punktowo na zmiany na skórze, raz lub kilka razy dziennie; plaszczyznowo na noc
na skóre twarzy lub ciala.
Kilka
slow o mojej cerze:
Cera
mieszana, w stroné suchej. Drobne krostki, z wieksza niespodzianka od czasu do
czasu. Niewielkie przebarwienia i blizny potradzikowe.
Papké stosowalam na cala twarz, czasami dodawalam do maseczek.
Plusy:
+ Opakowanie - higieniczne opakowanie z 'dziubkiem' ulatwia aplikacjé
+ Wysusza krostki, zmniejsze zmiany skórne. W niektórych przypadkach wystarczy jedna noc i po sprawie :)
+ Lagodzi stany zapalne
+ Konsystencja - wodnista, wystarczy mala ilosc, aby pokryc cala twarz (choc nijak ma sie do slowa 'papka';))
+ Szybko zasycha, nie sciága skóry
+ Polski produkt
+ Wyrównuje koloryt skóry, zmniejsza przebarwienia
+ Cena
Minusy:
- Zapach - kamforowy, jak dla mnie drazniacy, ale wyczuwalny tylko przy aplikacji
- Obsypuje sié gdy nalozymy jej zbyt duzo
- Nie radzi sobie z powazniejszymi, ropnymi zmianami skórnymi
- Dluzsze stosowanie na wiéksza partié skóry moze ja znacznie wysuszyc
- Nie zmniejsza blizn potrádzikowych jak obiecuje producent
Podsumowujác...
Specyfik wart wypróbowania jezeli tak jak ja zmagacie sie z cera tradzikowa i wciaz szukacie sposobu na jej poskromienie. Póki co jeden z lepszych kosmetyków (choc nie jest idealny) , który musze miec w kosmetyczce. Stosowana regularnie eliminuje przykre, drobne niespodzianki i pomaga uspokoic cere. Polecam! :)
OCENA OGÓLNA : 4/5
Używałam jej kiedyś. Całkiem fajny produkt tylko jak dla mnie samo galopowanie w niej jest dość nie przyjemne, bo tak jak mówisz ma za mocny zapach i wystarczy w sumie niekontrolowanie oprzeć się dłonią o twarz i już nie ma się maski na policzku :)
ReplyDelete