Sunday 2 December 2012

6. Zakupy :)

Hello J

Po przymusowej przerwie spowodowanej brakiem czasu i aparatu wracam do Was z kilkoma nowościami. 

Jako pierwsze buty <3 czaiłam się na nie jak byłam jeszcze w Polsce (jakieś 3 miesiące temu), ale cena mnie trochę odstraszała, tym bardziej, że dostępne sa tylko przez internet i nie można ich pomacać, przymierzyć, a ja niestety mam problem z zamawianiem butów przez neta. Jednak poczekałam aż je trochę przecenią i w końcu zamówiłam J są boskie J

New Look
zdjęcie z google
i moje ;)




Jako że zawsze niemal wszystkie kosmetyki kończą mi się w tym samym czasie...

Dwufazowy płyn do demakijażu Garnier (kup jeden, drugi 50% taniej). Póki co mój ulubiony. Delikatny, idealny do cery wrażliwej
Grejpfrutowy żel do mycia twarzy Neutrogena Visibly Clear (według mnie nie tak dobry jak niebieska wersja)  i beztłuszczowy krem z tej samej serii.
 
Podkład Bobbi Brown Extra Repair kolor 0 Porcelain. Nie jest tak jasny jak mój poprzedni - Revlon PhotoReady - ale na szczęście nie widać różnicy na twarzy :)
Korektor MAC Studio Sculpt NC 15



Torebeczka z kosmetykami MACa, kupiłam w ciemno o.O  Nie można mnie wpuścić do sklepu zaraz po wypłacie, na kosmetycznym głodzie, bo biore pierwszą rzecz jaką mam w rekach :/ Dopatrzyłam sie co jest w środku, ale kolorów już nie bardzo :D i tym oto sposobem jestem posiadaczką:

Tuszu do rzęs Zoom Lash Mascara - High Esteem
Pomadki Pro Longwear - Faithfully Yours
Pigmentu (który to powędruje do którejs z Was w rozdaniu J) - Neo - Orange 
Cienia do powiek Pro Longwear - Weathered
Kredki Chromographic Pencil, która była dla mnie zaskoczeniem bo zastanawiałam sie nad zastosowaniem dla niej, jest jasna, beżowo - pomarańczowa (?) kolor opisany jest jak zwykle opisywane sa MACowskie podkłady i korektory NW25/NC30, ale wyczytałam na blogach, że niektóre dziewczyny stosują ją na linie wodną, oraz jako korektor. Niestety odcień nie dla mnie, wiec powedruje do Mamy.



Odwiedziłam też Charity Shop i znalazłam dwie gry, które beda idealne na zimowe wieczoryJ

Taboo i Who’s Who? (ta druga przykuła moj wzrok ze wzgledu na jedno nazwisko na opakowaniu :D) za dwie zaplaciłam funciaka J


Od Mamy D. Dostałam krem do rąk z Lusha w kostce. Pachnie zabójczo jak to LUSH :)



Powoli kupuję prezenty na gwiazdkę, na pewno zrobię o tym wpis :)
A Wy wpadliscie już w przedswiateczny szał kupowania prezentów? 





   .

1 comment:

  1. Widać, że zakupy bardzo udane. Dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie :)

    ReplyDelete